Wszyscy mieszkańcy domków wolnostojących zdają sobie sprawę, czym jest odśnieżanie posesji oraz chodnika po opadach śniegu. Czasami to zadanie, które zdaje się nie mieć końca.
Autor: János Balázs
Źródło: http://www.flickr.com
Ci Polacy, którzy mieszkają w blokach, nie muszą odśnieżać chodników. Robi to w ich imieniu osoba, która została najęta do pracy przez spółdzielnię. Jeśli posiadamy domek wolnostojący, to sytuacja przedstawia się już zgoła inaczej. Należy nie tylko odśnieżać swą działkę, czyli ścieżkę do furtki oraz garażu, ale również chodnik przed działką. Polskie ustawodawstwo w tej sprawie jest śmieszne, ponieważ chodnik nie
jest naszą własnością, ale musimy go odśnieżać. Do odśnieżania niezbędna jest oczywiście szufla. Dawniej były one dosyć proste — szeroka łopata z kijem.
Uważasz, że ten artykuł jest warty polecenia? Jeśli tak, to niewątpliwie zaciekawi Cię również ta rekomendowana oferta (http://www.noxel.pl/pl/c/Dyski-i-pamieci/4007), ponieważ dotyczy zbliżonej tematyki.
W obecnych czasach szufle bywają coraz bardziej zaawansowane. Tworzone bywają w taki sposób, by nie trzeba było w odśnieżanie wkładać zbyt dużo wysiłku. Wtedy nie będą bolały nas ręce i kręgosłup. Ergonomiczna szufla ma specjalnie wyprofilowane rączki oraz kije. Można w komplecie posiadać na przykład dwie wymienne końcówki — jedna z plastiku, a druga z metalu. Praca będzie wtedy szybsza i wydajniejsza. Jeżeli nie mamy zamiaru w ogóle angażować zbytnio pracy mięśni pleców w odśnieżanie, to powinniśmy kupić szuflę z zamontowanymi z tyłu kółkami. Jest to wówczas taki mały pług.
Można na takiej szufli pracować nawet we dwie osoby, ponieważ jest ona stosunkowo szeroka.
Kupując szuflę do odśnieżania, w ogóle nie musimy brać staromodnych modeli. Postawmy na coś nowego, co ulży naszym barkom i kręgosłupowi.
Leave a Reply